Chłopie... Weź sie ogarnij z tym WG. Zdemontuj to ustrojstwo z samochodu razem z MBC które masz zamiar zamontować. Dmuchnij sprężonym powietrzem (w granicach rozsądku) bezpośrednio w wężyk w strone zaworu (pomijając MBC) i sprawdź czy on wogóle się uchyla. Jeśli tak to zakładamy że doprze podpiąłeś zasilanie i zawór jest sprawny. Wtedy podłączasz swoje MBC i znowu ta sama operacja. Dmuchasz sprężonym powietrzem tylko najlepiej z jakimś manometrem żebyś wiedział przy jakim ciśnieniu Ci sie otwiera zawór. Jak za wcześnie lub za późno to kręcisz tym pokrętłem na MBC w jedną lub drugą strone. Jeśli zawór sie nie uchyla to oznaka że sprężyna jest za twarda i musisz ją wymienić. Jak uda Ci sie dojść do tego żę przy Twoich wspomnianych wcześniej w temacie 0.6bara uchyli sie zawór WG to zostaw na tym ustawieniu i zamontuj wszystko do auta. Jeśli Ty próbujesz to wyregulować bezpośrednio na aucie, ciśnieniem wywołanym przez turbine to jeszcze bardzo dużo wachy potrzebujesz spalić zanim do czegokolwiek dojdziesz.... Ot cała technika wstęnego ustawiania WG. Potem dostroisz sobie na aucie bo dojdzie ciśnienie spalin itd.
Co do stetoskopu. Tak miedziana rurka sklepana na końcu to jest to. Wiercisz w niej otwór fi8mm (w tym sklepanym) a nastepnie przykręcasz do bloku najlepiej w okolice czujnika spalania stukowego lub bezpośrednio na nim lub pod nim jeśli je masz. Wkładasz w to wężyk a drugi koniec wężyka bezpośrednio w słuchawki stetoskopu bez żadnych trójników. A potem słuchasz.... No własnie tylko pytanie czy Ty będziesz wiedział co masz usłyszeć?
E34 na KOXIE
-
- User
- Posty: 182
- Rejestracja: 11 lip 2015, o 00:23
- Imię: Sebastian
- lokalizacja: Poniatowa
-
- Turbo-Team
- Posty: 668
- Rejestracja: 13 lut 2013, o 11:13
- Imię: Wojtek
- lokalizacja: Jarosław
Re: E34 na KOXIE
Z tym porządkiem to ja Ciebie nie chce straszyć chłopaku ale jak zaczniesz już ganiać tym autkiem to pożar masz murowany węże jak mniemam co idą nad turbiną to od gazu weż najlepiej od razu wypierdol reduktor na drugą strone naprawde pomyśl jak te węże i kable poukładać bo szkoda twojej pracy i pieniędzy. Trzymam kciuki że temu podołasz bo lubie e34 mam do nich sentyment.
-
- User
- Posty: 182
- Rejestracja: 11 lip 2015, o 00:23
- Imię: Sebastian
- lokalizacja: Poniatowa
Re: E34 na KOXIE
Węże na turbiną to chyba chłodzenie reduktora. Gaz chyba idzie po chłodnicy bo widać tam filtr fazy lotnej przyczepiony tyrtytką.caserwis pisze:Z tym porządkiem to ja Ciebie nie chce straszyć chłopaku ale jak zaczniesz już ganiać tym autkiem to pożar masz murowany węże jak mniemam co idą nad turbiną to od gazu weż najlepiej od razu wypierdol reduktor na drugą strone naprawde pomyśl jak te węże i kable poukładać bo szkoda twojej pracy i pieniędzy. Trzymam kciuki że temu podołasz bo lubie e34 mam do nich sentyment.
Ale ogólnie to mógłbyś to jakoś ogarnąć bo niezbyt przyciąga oko.
-
- User
- Posty: 73
- Rejestracja: 22 wrz 2017, o 15:33
- Imię: Adam
- lokalizacja: Gdansk
Re: E34 na KOXIE
Seboo,sprawdzalem juz wczeniej zdemontowany WG i sie uchyla,z dostrajaniem w czasie jazdy nigdy wielkiego problemu nie mialem,mam 200sx'a z CA18DET(tylko nie piszcie ze CA to gowno ,bo to nieprawda)z T28 i wbudowanym WG i MBC i tam naprawde bez problemu steruje WG'em.Ale dzieki za rade z tym wczesniejszym dostrajaniem ,nawet o tym nie pomyslalem.
W M50B25nv nie ma czujnika spalania stukowego,wiec musze znalezc jakies miejsce na bloku.Mysle ze to charakterystyczny dzwiek wiec sobie poradze,tylko na razie nie wiem kiedy sie tym zajme.
Caserwis,na razie to tym autem nie latam a jezdze i testuje,sprawdzam,gasnica w pogotowiu,wiem ze to nie jest jeszcze tak jak byc powinno,musze jeszcze kable i przewody zabezpieczyc jakims materialem odpornym na wys.temp. a te przewody o ktorych mowa to wodne do parownika,tez je zabezpiecze,na razie reduktor mi nie przeszkadza,a gaz i tak nie dziala.
Seboo,w panie i tak jest drugi silnik odbudowaby i odprezony,to jest taki projekt testowy -po prostu musialem sprawdzic ile dam rade sam ogarnac
Dzieki ze wszelkie sugestie i pomoc!zawsze mile widziane!
Pytanie:jaki material odporny na temp uzyc na kable/weze?
W M50B25nv nie ma czujnika spalania stukowego,wiec musze znalezc jakies miejsce na bloku.Mysle ze to charakterystyczny dzwiek wiec sobie poradze,tylko na razie nie wiem kiedy sie tym zajme.
Caserwis,na razie to tym autem nie latam a jezdze i testuje,sprawdzam,gasnica w pogotowiu,wiem ze to nie jest jeszcze tak jak byc powinno,musze jeszcze kable i przewody zabezpieczyc jakims materialem odpornym na wys.temp. a te przewody o ktorych mowa to wodne do parownika,tez je zabezpiecze,na razie reduktor mi nie przeszkadza,a gaz i tak nie dziala.
Seboo,w panie i tak jest drugi silnik odbudowaby i odprezony,to jest taki projekt testowy -po prostu musialem sprawdzic ile dam rade sam ogarnac
Dzieki ze wszelkie sugestie i pomoc!zawsze mile widziane!
Pytanie:jaki material odporny na temp uzyc na kable/weze?
-
- User
- Posty: 73
- Rejestracja: 22 wrz 2017, o 15:33
- Imię: Adam
- lokalizacja: Gdansk
Re: E34 na KOXIE
Kilka fotek
E34 toczy sie ,a ja zbieram informacje na temat strojenia, na razie tyle,potrzebne fundusze.
E34 toczy sie ,a ja zbieram informacje na temat strojenia, na razie tyle,potrzebne fundusze.
-
- User
- Posty: 73
- Rejestracja: 22 wrz 2017, o 15:33
- Imię: Adam
- lokalizacja: Gdansk
Re: E34 na KOXIE
Maly Update:bedac chwile w Polsce udalo mi sie odprezyc silnik 2xVR 1,75mm + przekladka . 0,8mm,a takze poprawic kilka rzeczy po drodze
Przerobilem troche kolektor wydechowy aby odsunac dolot od WG,owinalem takze bandazem bazaltowym
Po zlozeniu silnika i odpaleniu zauwazylem ze silnik ma troche inny dzwiek Ogolnie auto sie odpycha ,jak tylko bedzie kasa to wpadaja wtryski 440cc lub 630cc i jade na strojenie!
Przerobilem troche kolektor wydechowy aby odsunac dolot od WG,owinalem takze bandazem bazaltowym
Po zlozeniu silnika i odpaleniu zauwazylem ze silnik ma troche inny dzwiek Ogolnie auto sie odpycha ,jak tylko bedzie kasa to wpadaja wtryski 440cc lub 630cc i jade na strojenie!
-
- User
- Posty: 73
- Rejestracja: 22 wrz 2017, o 15:33
- Imię: Adam
- lokalizacja: Gdansk
Re: E34 na KOXIE
Auto sluzylo jako daily,miasto ,dlugie trasy ,ciagly problem z niestabilnym boostem i powracajacy problem wolnych obrotow,rozjezdzajaca sie mapa LPG,na dzien dzisiejszy stoi ,wymienilem Deta bo juz cuda sie dzialy na benzynie,musze rozebrac WG lub w ogole kupic inny ,jak na razie brak czasu.Wracajac do WG to jak ladnie wstawal to przeladowywal,jak nie przeladowywal to slabo wstawal,wiec pewnie nieszczelny,tak czy inaczej planuje generalke silnika bo od poczatku pobieral troche olej.
-
- Forumowicz
- Posty: 763
- Rejestracja: 25 maja 2010, o 09:47
- Imię: Karol
- lokalizacja: Dolnośląskie
Re: E34 na KOXIE
Fajnie że auto nadal istnieje/jeździ. Twój wg się aby nie zacina, po objawach co opisałeś wygląda jakby się zamykał na amen a jak już ruszy to się nie zamykał, rozbierz go i sprawdź jak wygląda prowadnica na zaworze, u mnie było widać oznaki zatarciaRekin528 pisze:Auto sluzylo jako daily,miasto ,dlugie trasy ,ciagly problem z niestabilnym boostem i powracajacy problem wolnych obrotow,rozjezdzajaca sie mapa LPG,na dzien dzisiejszy stoi ,wymienilem Deta bo juz cuda sie dzialy na benzynie,musze rozebrac WG lub w ogole kupic inny ,jak na razie brak czasu.Wracajac do WG to jak ladnie wstawal to przeladowywal,jak nie przeladowywal to slabo wstawal,wiec pewnie nieszczelny,tak czy inaczej planuje generalke silnika bo od poczatku pobieral troche olej.