BMW 750il E66 kompresor ASA Alpina B7

Projekty zakończone jak i w trakcie. Tylko poważne modyfikacje.
ODPOWIEDZ
Mikulak
User
Posty: 25
Rejestracja: 26 maja 2011, o 21:28
Imię: Michał
lokalizacja: Warszawa

BMW 750il E66 kompresor ASA Alpina B7

Post autor: Mikulak »

Cześć wszystkim!

Przedstawiam projekt nad którym spędziliśmy już 22 miesiące, a jest nim BMW 750i z osprzętem silnika z Alpiny B7.

Powiem szczerze, że to ten pomysł, gdzie nic nie idzie łatwo. Metodyka działania zupełnie inna niż przy silnikach z turbodoładowaniem. Części do budowy dosłownie garstka na rynku.

Założenie jest następujące, stworzyć na bazie silnika N62B48 odpowiednik silnika z Alpiny B7.
Różnic jest całkiem sporo, począwszy od pojemności, innego kolektora dolotowego, na sterowniku kończąc.

Do dziś udało się zrobić sporo. Zacznę nietypowo, bo od końca czyli od wydechu.

Obrazek
Kolektory wydechowe to produkt Hartge, później sportowe katalizatory też Hartge. Końcowe tłumiki Magnaflow i oczywiście końcówki na wzór Alpiny, wraz z blendą zderzaka.

Obrazek
Kompresor wbrew zapewnieniom sprzedawcy wymagał regeneracji. Brak ogólnodostępnych zestawów zmusił nas do poszukiwań. Finalnie udało się wymienić uszczelnienia i łożyska.

Obrazek
Cały dolot to zestaw części od Alpiny kupiony w firmie Racing Dynamics, która swoją europejską siedzibę posiada w Aachen.

Obrazek
Kompresor Alpiny, a właściwie to firmy ASA.

Plan wydawał się z początku dość trudny, ale możliwy do zrealizowania. Zakładaliśmy użycie EMU lub Det by wysterować pracę kompresora. Niestety skomplikowany osprzęt silnika N62B48 nie pozwolił na użycie świnki lub komputera SA. Co gorsza taki silnik musiał pozostać w aucie. Tutaj było można pójść drogą prostszą z N62B44, a nawet H1 od Alpiny, jednak taki był wymóg właściciela i kropka.

Obrazek
Niestety silniki N62B48 i N62B44 różnią się do siebie i czeka na jeszcze sporo walki z elektroniką. Oryginalny komputer silnika przyjął soft od Apliny B7 i udało się odpalić ten szalony projekt. Niestety odczyty z sond lambda nie pozostawiają złudzeń, całkowicie zaburzona dawka. Kolor rur wydechowych tylko to potwierdza. Nadto kolektor dolotowy również mocno różni się od tego w Alpinie H1, dwa nastawniki zmiennej długości vs jeden.

Na ten moment przed strojeniem chcemy usunąć wszystkie bolączki. Walczymy zatem z błędami dotyczącymi jednego czujnika EGT (są dwa jak w M5 E60), czujnika ciśnienia na rurze przed przepustnicą, przepływomierza, układu zmiennej długości kolektora dolotowego. Co gorsza zasilania na lini 5V i 12V, masa podłączone są poprawnie, a przepływomierz z BMW 750i N62B48 został w Alpinie podzielony na dwa elementy czujnik map sensor i przepływomierz z silnika Diesla BMW.

Stopień sprężania w Alpinie to 9:1, a w N62B48 to 11:1 to też będzie miało wpływ na zadane parametry. Czeka nas jeszcze długa droga do wystrojenia auta. Postaram się dokumentować, by zaoszczędzić innym takiej wątpliwej przygody. Mówili na początku, żeby tego nie robić bo będzie bardzo pracochłonne, ale ambicja wzięła górę nad rozsądkiem :)
Awatar użytkownika
Miś
Turbo-Team
Posty: 1800
Rejestracja: 28 kwie 2013, o 10:49
Imię: Michał
lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: BMW 750il E66 kompresor ASA Alpina B7

Post autor: Miś »

Fajno, a dasz jakieś zdjęcia?
RS3 8V2 nardo limo pl 540HP 680NM
109-Performance
Mikulak
User
Posty: 25
Rejestracja: 26 maja 2011, o 21:28
Imię: Michał
lokalizacja: Warszawa

Re: BMW 750il E66 kompresor ASA Alpina B7

Post autor: Mikulak »

Już uzupełniłem, gdyby ktoś miał doświadczenie z takim zestawem proszę o pomoc. :down:
Mikulak
User
Posty: 25
Rejestracja: 26 maja 2011, o 21:28
Imię: Michał
lokalizacja: Warszawa

Re: BMW 750il E66 kompresor ASA Alpina B7

Post autor: Mikulak »

Ostanie kilka dni to znów nowa wiedza, cenna wiedza bo trudno dostępna.

Zgodnie z radą kilku osób spróbowaliśmy możliwie najbardziej zbliżyć się do N62B44 na sterowniku ME 9.2. W takim wypadku zaczęliśmys od zastosowania sterownika o tym samym numerze co w Alpinie H1. Pod maskę wjechał sterownik od BMW X5 4,8is, przed wgraniem softu szybkie porównanie ujawniło różnice w hardware pomimo teoretycznego crossu w Boschu.

Jedno się udało, jednak zepsuło się drugie. Dokładniej pojawiły się odczyty z map sensora i przepływomierza jednak zniknęły z sond lambda. Wszystkiemu winny brak kompatybilności sond z B48 z tymi z B44. Zamieniamy w takim razie sondy, ponadto w najbliższym czasie trafia do nas komplet wtryskiwaczy z oryginalnej Alpiny B7.

Nie poddajemy się, trzeba walczyć do końca :)
ODPOWIEDZ