[E34 Turbo] 88'

[k64]

tak , ale do ciebie należy przygotowanie zamków pod przeznaczenie, zwłaszcza w silniku doładowanym. Wynik nie jest najgorszy , o 14 na silniku i o 10 na kole hp mniejszy od twojego, półkę się walcuje żeby ją wcisnąć w głąb tłoka (zagęszczenie struktury materiału, podobnie jak kucie)

pierwsze o tym slysze naprawde. U mnie tloki sa pod turbo + kpl pierscieni do tego , zakladac i ognia.

[SIMRowiec]

. wydaje mi się,że żabol_E34 piszę o tym co gość na tym filmie robi od 2:22 do 2:50
http://www.youtube.com/watch?v=kVXj4ULvPJQ
W sumie to logiczne,że zamki trzeba dopasować samemu,producent nie wie jakie dasz pasowanie cylindra,pewnie pierścienie mają nawet pewien zapas.

[k64]

. wydaje mi się,że żabol_E34 piszę o tym co gość na tym filmie robi od 2:22 do 2:50
http://www.youtube.com/watch?v=kVXj4ULvPJQ
W sumie to logiczne,że zamki trzeba dopasować samemu,producent nie wie jakie dasz pasowanie cylindra,pewnie pierścienie mają nawet pewien zapas.

producent zaleca pasowanie tloka 10 setek i takie ma byc.

[korona]

. wydaje mi się,że żabol_E34 piszę o tym co gość na tym filmie robi od 2:22 do 2:50
http://www.youtube.com/watch?v=kVXj4ULvPJQ
W sumie to logiczne,że zamki trzeba dopasować samemu,producent nie wie jakie dasz pasowanie cylindra,pewnie pierścienie mają nawet pewien zapas.

Producent wie, bo sam to pasowanie podaje - zawsze.
Co do luzu na zamkach to producenci tłoków tak dobierają pierścienie aby luz zamka był odpowiedni, ale w niektórych przypadkach (bardzo duże doładowanie + nitro, czy np. w zastosowaniach dragsterowych) zaleca się powiększenie luzu zamka - i taka informacja też zazwyczaj jest dostępna u producenta tłoków, jesli nie w instrukcji to na stronie www.

[SIMRowiec]

To,że woessner którego z . używacie podaję dokładnie 0,10 nie znaczy,że każdy tak robi.Swego czasu PMN zmęczył chyba z 3 komplety (krismax też jeden załatwił) tłoków szukając odpowiedniego pasowania i chyba nie przez to,że nie chcialo im się obejrzeć pudełka.Chodzi mi tylko o to że pasowanie też można zmieniać w niewielkich granicach w zależności od zastosowania auta,tak samo (jak już Korona napisał) z pierścieniami.Nie zaśmiecajmy już tematu.

[k64]

To,że woessner którego z . używacie podaję dokładnie 0,10 nie znaczy,że każdy tak robi.Swego czasu PMN zmęczył chyba z 3 komplety (krismax też jeden załatwił) tłoków szukając odpowiedniego pasowania i chyba nie przez to,że nie chcialo im się obejrzeć pudełka.Chodzi mi tylko o to że pasowanie też można zmieniać w niewielkich granicach w zależności od zastosowania auta,tak samo (jak już Korona napisał) z pierścieniami.Nie zaśmiecajmy już tematu.

nie zasmiecamy gdzies wkoncu nalezy o tym popisac. Tloki tez sie dobiera z zastosowaniem - jedne sa na samochod 500konny inne na 1000koni (i rozne pasowania maja),

tak , ale do ciebie należy przygotowanie zamków pod przeznaczenie, zwłaszcza w silniku doładowanym. Wynik nie jest najgorszy , o 14 na silniku i o 10 na kole hp mniejszy od twojego, półkę się walcuje żeby ją wcisnąć w głąb tłoka (zagęszczenie struktury materiału, podobnie jak kucie)

u ciebie wyszlo bodajze 350hp u mnie 394 przy 0,9bara a nie 1,4. Ale nie o tym chcialem pisac, te twoje tloki to typowo kucizna? jakas gwarancja producenta na tmp?

[żabol_E34]

Producent tłoka nie jest producentem pierścieni i nie interesuje go jaki będzie twój luz na zamku, on ci wrzuca komplet pierścieni przykładowo na średnicę 85
i resztę ma w dupie , w pudełku z pierścieniami powinna być dokumentacja techniczna z wytycznymi co do zamków. Stosując oryginalny pierścień i tłok , trzeba skorygować zamek ( jeżeli mamy zamiar pożądnie doładować auto, i utrzymać afr w okolicach 12 , oczywiście mówie o aucie mocno eksploatowanym , dogżanym) przynajmniej pierwszego pierścienia , inaczej może pęknąć pierścionek a wtedy po pierwszej pożądnej klepie pierdolnie i półka (pęknięcie półki będzie dokładnie w miejscu pęknięcia pierścionka.
Pasowanie tłoka na 0,1 jest spowodowane rozszeżalnością cieplną materiału (przy kuciu bardzo zagęszczonego), i trzeba się do niego zastosować albo zostawić tłok oryginalny ( do latania po drogach albo do startów na 1/4 tłoki m20 czy m50 nie są złe)

co do mocy to jest tak jak napisałem (opierając się na twoim wykresie) jest różnica 14 hp na silniku i 10 hp na kołach, 1,2 bar ( 1,4 jest przeładowaniem) i rzeczywiście nie ma co porownywać bo są to zupełnie inne turbosprężarki

[k64]

Producent tłoka nie jest producentem pierścieni i nie interesuje go jaki będzie twój luz na zamku, on ci wrzuca komplet pierścieni przykładowo na średnicę 85
i resztę ma w dupie , w pudełku z pierścieniami powinna być dokumentacja techniczna z wytycznymi co do zamków. Stosując oryginalny pierścień i tłok , trzeba skorygować zamek ( jeżeli mamy zamiar pożądnie doładować auto, i utrzymać afr w okolicach 12 , oczywiście mówie o aucie mocno eksploatowanym , dogżanym) przynajmniej pierwszego pierścienia , inaczej może pęknąć pierścionek a wtedy po pierwszej pożądnej klepie pierdolnie i półka (pęknięcie półki będzie dokładnie w miejscu pęknięcia pierścionka.
Pasowanie tłoka na 0,1 jest spowodowane rozszeżalnością cieplną materiału (przy kuciu bardzo zagęszczonego), i trzeba się do niego zastosować albo zostawić tłok oryginalny ( do latania po drogach albo do startów na 1/4 tłoki m20 czy m50 nie są złe)

woosner np u mnie jest producentem pierscieni pod tlok (w tym pasowanie) i dobiera je tak jak powinno. (pewne info).

koniec temat sorki za ot. Pieknie sie prezentuje raz jeszcze gratulacje

[żabol_E34]

Jedyną gwarancją na temp może być seria stopu wypalona na tłoku i zapewnienie że nikt tu nie wali w chuja . Producent powinien cie zapewnić że ci ukuł tłok w odpowiednim miejscu z odpowiednim naciskiem i w odpowiednich temp przebiega cały proces, w przypadku moich tłoków taką gwarancją jakości jest nieobrabianie powierzchni kutej , dołek o głębokości ok 8mm powstał w wyniku spotkania się z denkiem siły, której mój młotek nie ogarnia. Oczywiście nikt nam nie zagwarantuje że nasze tłoki przeżyją zdeżenie z naszą fantazją,.


Jeżeli miałbym teraz składać M20 na oryginalnych tłokach, zebrałbym 1mm z średnicy od górnej krawędzi do pierwszego pierścienia, zeszlifowałbym zamki pierwszego i drugiego pierścienia o 0,2 . Żeby jazda była dobra należy zespawać kanały wodne w głowicy tak aby pokrywały się z otworami w bloku i zastosować szpilki , do m20 arp chyba nie robi, pozostaje Raceware jeżeli chcemy ostro pompować albo imbusy metric blue jeżeli celujemy w okolice 350hp powinny wystarczyć , koszt to ok 4$ za szt. , dokręcanie org śruby wyższym momentem nie ma sensu ponieważ przekraczamy jej granice plastyczności. Uszczelkę pod głowice możemy zastosować wtedy oryginalną ( tylko nie dwie ), stopień sprężania w m20 bez kat wynosi 8,8 czyli jest git, Kulisty kształ komory spalania M20 ma na celu dużo szybsze opróżnienie cylindra więc nie ma co tam wsadzać pazurów z papierem ściernym i poprawiać ,trzeba pamiętać że m20 jest ostatnim 12 sto zaworowcem i jest bardzo dopracowany stąd tak wysoka sprawność wakumetryczna (lepsza niż niektóre silniki 24zaworowe), dlatego łatwo coś popsuć np. nieprawidłowym portingiem.





Przekraczając 400Nm , trzeba pamiętać o zastosowaniu lepszej separacji smoka pompy olejowej, panewek z diesla nie stosowałem . Polecam stronę Metric Mechanik jest tam kilka ciekawych żeczy na temat budowy wyczynowych silników M20 (np. poprawa bilansu cieplnego głowicy 5 i 4 cyl ).

Odcina w M20 rządzi.

Korby m20 mają złą opinię głównie za sprawą zdjęć pogiętych korb dostępnych w internecie, Trzeba wziąć pod uwagę , że ta etrzydziecha miała zrobiony pomiar na 400 rwhp (czyli na kole) , na wykorbieniu z ety bądź dizla czyli silnika wolnoobrotowego, to samo stałoby się z korbami od m50 , tak więc korby nie mają większego znaczenia , zwłaszcza że przekraczanie 7200rpm wiąże się z gigantycznymi kosztami.



M20 ma fabrycznie bardzo wysoką odporność na spalanie stukowe, także możemy sobie na sporo pozwolić w klimacie doładowania, jednak należy pamiętać o laniu dobrej jakości paliwa ,ja zawsze lałem racinga (np.po zalaniu vervy po jednej klepie , uszczelka pomiędzy cylindrami poszła się jebać, ) teraz przy Cr 8,0
mogę nalać 95 i do 1.2 bara nie stuka (bez opóźniania zapłonu), jednak dalszy rozwój mojego silnika wymusza zainstalowanie czujników stuku.

Mankamentem M20 jest przestażały układ zapłonowy, jeżeli mamy problem z zapłonem półśrodkiem jest zmaiana przerwy na świecy na 0,5 lub 0,6 ( bpe 7e)
jednak zdaje to egzamin tylko przy niskich doładowaniach. Generalnie problem ze spalaniem zaczyna się od 4 do 6 cyl ,gdzie teoretycznie spalanie ze względu na temp powinno być dobre, pewnie długość przewodu zapłonowego ma na to wpływ, dotyczy to pułapu około 400 hp na silniku , gdzie niezbędne jest zastosowanie wzmacniacza MSD i cewki (MSD albo czerwony bosch).


W między czasie ,jakoś tak wyszło( ze dwa lata temu) ,że nabyłem ten kibel




Jest to csi z 72r. cena 1000E , stan trudno sobie wyobrazić gorszy, ciekawostką jest silnik , który wg obszernej dokumentacji został kompleksowo wyremontowany w roku 89. w 90r auto zostało wyrejestrowane i do tego czasu stało pod drzewem. Po zjechaniu z lawety wjechało na chwile do warsztatu Solara , celem odpalenia , po wypsikaniu wszystkich połączeń elektrycznych , w tym pseudokompa, wymianie świec i przewodów paliwa, auto zagadało.Wyjechało z warsztatu w celu skatowania , smrud 25 cio letniego kapcia smażonego na drugim biegu nie jest ciekawy, więc zaczęły się testy drogowe.
Auto zapierdalało i to nie tylko kapciem a walory trakcyjne nie były dużo gorsze niż w moim pierwszym dużym fiacie, mimo to cała ta zabawa śmierdziała mi trupem. Auto wjechało pod sosnę , zostało przykryte pokrowcem i czeka.
Plany są bardzo ambitne , e9 ma przejść kurację odchudzającą , wachacze , belki , podłużnice zostaną zbudowane od nowa z aluminium, dach , drzwi , flary , spoilery z laminatu , waga ma nie przekraczać oryginału grupy 2.



A tak ma wyglądać mój batmobil jako wierna replika zespołu LUIGI




Albo w barwach castrola



Silnik będzie raczej doładowany bo coś takiego ciężko by było załatwić


M49


Pozdrawiam
Żabol

.

[spooch]

Jeśli pisałem to trudno...najlepszy projekt w PL m20 na jaki natrafiłem Daj znać jak będziesz się wybierał na jakiś zlot suką w tym roku.
Zastanawiam się jaki jest napęd za spiekiem. Została seria czy coś już było modzone?
Swoją drogą e9...zajebiste auto, plany konkretne i na pewno co do nich masz kolejnego kibica
Póki co czekam na kolejną porcję danych o projekcie suki Może jakieś filmy w lepszej jakości?
pozdro

[Grzesi(E30)k]

Jeżeli miałbym teraz składać M20 na oryginalnych tłokach, zebrałbym 1mm z średnicy od górnej krawędzi do pierwszego pierścienia,

.

Czyli przetaczamy górną część tłoka na 83mm ? Rozumiem że wtedy nie martwimy się że nam tłok "spuchnie" ale czy nie ma to negatywnego wpływu na same pierścienie? 1mm wydaje się sporo...


I dla czego wykluczasz seryjne szpilki?

[żabol_E34]

Czyli przetaczamy górną część tłoka na 83mm ? Rozumiem że wtedy nie martwimy się że nam tłok "spuchnie" ale czy nie ma to negatywnego wpływu na same pierścienie? 1mm wydaje się sporo...

Przetaczamy 1mm względem miejsca gdzie mierzymy tłok ,czyli dolnej krawędzi płaszcza, część pierścieniowa ma ~83,5 czyli jest 2,5 dychy różnicy na promieniu tłoka, przy moich tłokach kutych jest różnica 2mm na średnicy pomiędzy wymiarem mierzonym na płaszczu a częścią pierścieniową. Na moich oryginalnych tłokach były ślady przytarć ponad 1-szym pierścieniem (nie na całym obwodzie, silnik średnio katowany).

I dla czego wykluczasz seryjne szpilki?

Bo nie mają zastosowania w silniku doładowanym, głowica M20 musi być dodatkowo zaspawana jak na zdjęciach powyżej, inaczej zabawa będzie trwać krótko, uszczelka może zostać oryginaln np. viktor reinz

[korona]

Jedyną gwarancją na temp może być seria stopu wypalona na tłoku i zapewnienie że nikt tu nie wali w chuja . Producent powinien cie zapewnić że ci ukuł tłok w odpowiednim miejscu z odpowiednim naciskiem i w odpowiednich temp przebiega cały proces, w przypadku moich tłoków taką gwarancją jakości jest nieobrabianie powierzchni kutej , dołek o głębokości ok 8mm powstał w wyniku spotkania się z denkiem siły, której mój młotek nie ogarnia. Oczywiście nikt nam nie zagwarantuje że nasze tłoki przeżyją zdeżenie z naszą fantazją,.

Nie bardzo rozumiem o co chodzi z tym dołkiem, przecież widac że jest frezowany. Frezowany jest też płaszcz z boku tłoka w okolicy sworznia. Z tym frezowanie powierzchni kutej to zależy od producenta i dostępnych odkuwek, JE i Wossner obrabia praktycznie całość oprócz wewnętrznej powierzchni denka, Wiseco z kolei prawie nie rusza żadnych wewnętrznych powierzchni i boków płaszcza nie licząc okolic przelotu sworznia. Nie ma to wpływu na wytrzymałość tłoka, sam proces "kucia" jest całkiem inny niż większość ludzi sobie to wyobraża i porównać je można do włożenia plasteliny do jakiejś formy mającej wymiary niemal identyczne z końcowym produktem i jednorazowym przywaleniu 20-kilowym młotkiem, absolutnie nie ma tu mowy o "ukuciu w odpowiednim miejscu".

Ładna ta E9, nie łatwiej i pewniej będzie przeszczepić zawias np od E46 niż rzeźbić z tym co jest?

[żabol_E34]

Na zdjęciu na płaszczyźnie bocznej dołka widać ryski pociągnięte do dołu (jakby zaciek), są to ryski po toczeniu (planowaniu) powierzchni denka , przed jego uderzeniem. Co do obróbki plastycznej , skrawaniem ,cieplnej itd. , to inżynieria materiałowa jest moją branżą od 15 lat a środowisko metali i maszyn do ich obróbki toważyszy mi od maleńka więc mogę powiedzieć że się trochę na tym znam.

Elementy zawieszenia E9,i wiele innych elementów będzie z aluminium , ponieważ mam trochę doświadczenia w budowie podzespołów do prototypów ( podzespoły takie muszą przejść przegląd homologacyjny w ITS-ie , więc nie mogą być wykonane z przypadkowo wybranego stopu),a także aut sportowych (np bolidu formuły s 2000). Chciałbym aby to auto było zbudowane na bardzo wysokim poziomie technicznym podstawą będzie jak najniższa waga.Nie ukrywam że będzie to, też dobra reklama dla mojej firmy.











Pozdrawiam Żabol

[Karolo]

Dla mnie totalny przekozak a ostatnia fotka po prostu powala na kolana. Mega profi robota i niesamowita wiedza, której tylko pozazdrościć !