Wrocilem na urlop do Pl i poskladalem wstepnie auto.
Turbo to narazie chinczyk gt35 z dupa 0.63. Auto jezdzi, narazie stroje i walcze z jakimis pierdolami. Wstawilem most ze szpera typ. 210.
Strojenie i jazda samemu idzie naprawde opornie - schodzi sie 10x wiecej czasu niz normalnie we 2 osoby. Wymienilem raz olej - ogladalem go bardzo dokladnie i jest bardzo ladny, nie widac zadnych opilow. Szlif sie chyba udal

. Auto zwazone, 1975kg

troche jest tego ciezaru.
Jest jeszcze duzo do ogarniecia, z najnowszych kwiatkow to abs i licznik nie dziala. Pozatym silnik sie udal - odma z pokrywy nie ma nawet zadnej rurki zalozonej i nic z niej nie cieknie czy pluje. Ladnie chodzi. Doladowanie na drugim biegu mam okolo bara przy 3000 obr.
Chce wymaksowac to turbo, pojechac na hamownie i zamontowac cos markowego co czeka na polce. Bedzie prawdziwe porownanie roznic chinczyk kontra precision.
Narazie troche burdel pod maska - jak wszytsko sie sprawdzi w boju konkretnym to poukladam. Jak namowie siostrzenca to cos nagramy jak jezdzi. Samemu ciezko nagrywac i jechac.
https://youtu.be/jxOPQPMgiSU