
mialem dac sobie spokuj z opisywaniem moich przogod, ale dzis cisnienie mi skoczylo na maxa!
mistrz skladajacy silnik poprostu go spierd...
okazalo sie za Pan "profesjonalny swaper" luk325 mgarage ( http://www.mgarage.pl" onclick="window.open(this.href);return false;) zalozyl 2 krzywe zawory,czego sie wypiera i winy nie widzi, na 3 cylindrze brak jest kompresji
cala historia pod tytulem "jak pol roku czekalem na ato ktore nadal nie chodzi" wraz z rozmowami wyladuje tu wkrotce oraz na innym forach aby ostrzec innych przed partaczami!
tak w skrocie:
- umowa byla ze auto mialo byc gotowe na swieta bozego narodzenia
- mialo byc duzo zdjec
- przez opoznienie kilku miesieczne oraz brak relacji i zdjec stracilem sponsora
- spierd... smarowanie turbiny o czym pisalem wczesniej
- zalozone 2 krzywe zawory na 3 cylindrze
- przewody wodne poprowadzone tak do nagrzewnicy ze auta nie dalo sie odpowietrzyc
- brak oslony miski, a zalezalo mi na tym poniewaz auto jets bardzo niskie
- zalozone 4 zegary - koszt podlaczenia zegarokow 400zl haha
- brak kontaktu przez kilka dni, konkakt natychmiastowy gdy grozilem zabraniem auta
- po wyjeciu mojego silnika, zostal on sprzedany Marcinowi z tego forum , brakowalo nagle kilku rzeczy!!!!! do tej pory brak mojej chlodnicy!!! pojechala sobie do kogos innego
to tak w skrocie
odebralm auto bo juz mialem dosc!