Niestety z powodu mojego wypadku podczas pracy nad samochodem klienta mój projekt stał w miejscu. Nie wystartowałem w zawodach w Toruniu, gdzie bardzo chciałem wziąć udział. Ominęło mnie także kilka treningów, ale powoli wracam do gry. Przed wypadkiem zabrałem się za usprawnienie układu chłodzącego mając w planach wyjazd do Torunia. Zdemontowałem seryjną chłodnicę E36 z wbudowanym zbiorniczkiem wyrównawczym i układ oparłem na zewnętrznym zbiorniczku z E30. Dotychczas układ chłodzenia miałem dosyć skomplikowany, pełno przewodów tu i tam. Mając teraz więcej wolnego czasu, w końcu wszystko uporządkowałem i umieściłem zbiornik jak najwyżej. Najwyższy punkt układu chłodzącego w 1JZ?ecie to jednocześnie najwyższy punkt całego silnika, dlatego dosyć problematyczne było odpowietrzenie układu. Dzięki zewnętrznemu zbiorniczkowi jest już na szczęście o wiele lepiej. Dodatkowo dołożyłem drugi wiatrak elektryczny - ten jest umieszczony za chłodnicą.
Podczas kuracji powypadkowej zamartwiając się wyglądem swojej twarzy, pojawił się pomysł oklejenia karoserii tak, aby wreszcie na treningach i zawodach samochód swoim wyglądem od razu budził zainteresowanie. Projekt oraz wykonanie to zasługa mojego brata Kuby, któremu należą się przeogromne podziękowania. Spędził około 40 godzin na oklejeniu samochodu. Ja miałbym dosyć po 30 minutach wycinania, klejenia, dopasowywania, więc moja funkcja ograniczyła się do mycia powierzchni. Nie dla mnie taka robota z oklejaniem. Głównym celem grafiki było to, aby wyróżniała się spośród innych samochodów, miała być bardzo pstrokata, fikuśna. Raczej się udało...
Braciszek w ferworze prac
Pierwsza strona gotowa
Sesja w całej okazałości ? zrobiona na szybko, aby zdążyć w przerwie pomiędzy deszczem (nawet kół z tyłu nie zmieniłem na te same, co z przodu)
Pozdrawiam,
Michał.